mundurtvn 6248c

Ukraińscy żołnierze, którzy walczą przeciw separatystom, bezprawnie używają umundurowania Wojska Polskiego, co może sugerować zbrojny udział Polski po jednej ze stron konfliktu.


Stacja TVN zamieściła pod koniec grudnia w internecie reportaż Bianki Zalewskiej pt. „Polka na linii frontu". Autorka przedstawia w nim życie codzienne żołnierzy ukraińskich walczących przeciwko separatystom na wschodzie państwa ukraińskiego.
 

W jednej ze scen pojawia się ukraiński żołnierz ubrany w polski mundur polowy z naszywką Wojska Polskiego. Ukrainiec wyjaśnia, że mundur kupił za własne pieniądze na bazarze a jego koledzy dodają, iż armia nie nadąża z odpowiednim umundurowaniem ukraińskich żołnierzy walczących na froncie.
 

W materiale telewizyjnym pojawia się komentarz pani Zalewskiej, iż „w ten sposób rozwiewa się mit o polskich najemnikach". Czym Autorka odnosi się do oskarżeń, w których ukraińscy separatyści i Rosjanie mówili o polskim zaangażowaniu wojskowym w tym konflikcie po stronie władz kijowskich.
 

Materiał filmowy telewizji TVN jest dowodem na bezprawne używanie przez armię obcego państwa umundurowania Wojska Polskiego z polskimi oznaczeniami. Proceder ten można porównać  do „operacji fałszywej flagi", w której żołnierze walczą podając się za siły zbrojne innego państwa. Jedną z najsłynniejszych akcji tego typu była "prowokacja gliwicka", podczas której niemieccy dywersanci ubrani w polskie mundury zajęli niemiecką radiostację w Gliwicach – atak ten miał posłużyć za pretekst do napaści III Rzeszy na Polskę we wrześniu 1939 r. 

 
 
Używanie umundurowania Wojska Polskiego z polskimi oznaczeniami przez jedną ze stron konfliktu zbrojnego na Ukrainie może wprowadzać w błąd i fałszywie dowodzić, iż państwo polskie bierze militarny udział w toczonych tam walkach. Może to również mieć negatywny wpływ na odbiór Polski na arenie międzynarodowej i źle wpływać na interesy naszego kraju. Dlatego opisana sprawa powinna spotkać się ze stanowczą reakcją dyplomatyczną władz Polski.

 
Źródło: prawy.pl
Marcin Janowski
fot. kadr z materiału TVN